 Szukaj |
| >NASZE STRONY |
 MAIN |
|
|
GRY FABULARNE |
|
|
GRY cRPG |
|
|
FANTASTYKA |
|
|
PROJEKTY |
|
|
|
|
Statystyki |
userzy w serwisie:
gości w serwisie: 0 |
|
|
|
 |
 |
 |
 |
 |
 |
|
WIERSZE - NEDIAM
Czy to prawda?
Czy każdy z Nas musi cierpieć?
Ile razy umierać mamy, aby... Nieważne!
Z jednej strony radość, z drugiej to smutek
To paradoks życia?
To Nasz los?!
Jeden po drugim rozwiązujemy problemy
Koniec poprzedniego jest zawsze początkiem następnego
Raz za razem
Jeden... Dwa... Trzy...
I na tym jest koniec
Ile razy tędy przechodzę
Widzę tylko Ciebie
Czy to jest dla mnie Dar, przekleństwo?
Czy Bóg się mści? Podobno nie!
Nie wiem, co mam o tym myśleć
Czuje ból, straszny ból
Już dłużej tego nie zniosę!
Raz... Dwa...
Samobójstwo?
Trzy... Cztery...
Ale czy ono coś da?
Pięć... Sześć...
A może jednak Nam ulży?
Siedem... Osiem...
Zaczynam we wszystko wątpić!
Dziewięć... Dziesięć...
Zwątpiłem? Czy to już?
Jedenaście...Dwanaście...
Już tu nie wrócę!
Stoję tu pod dachem w kałuży Twoich słów
Miałem Ci zaufać...? Zaufałem!
I znowu nie ma Cię!
Światło, które mi dałeś, pali mnie bez końca...
To był dar!?
Moja dusza błądzi w Twoim ogrodzie
Niebo już zawsze będzie płakało nade mną.
Idziesz ulicą, ja idę za Tobą
Różnimy się jednym.
Ja o tobie wiem, Ty o mnie nic!
Stoję przed tobą, ale Ty i tak o mnie nie wiesz
Czyż to nie jest przekleństwo?
Czy to nie jestem ja?
„W pogoni”
Tropię Twe usta swymi dłońmi
Twój język niczym najdelikatniejszy dźwięk natury...
To jest jak najpiękniejszy sen
Uszczypnij mnie! Nie! To nie sen...!
Dotyk Twój jak najcudowniejszy balsam
Twe palce przy moich...
Twe wargi przy moich...
Jest cudownie, tylko gdzieś w oddali coś płonie, a może to ciepło naszych ciał?
Nic nie jest w stanie wyrazić tej miłości, tej namiętności.
Przy Tobie wszystko staje się piękne
Me palce przy twoich...
Me usta przy Twoich...
Jest wspaniale, tak namiętnie, tylko w oddali coś gra, a może to bicie Naszych serc?
Dźwięki harfy są puste w porównaniu z Twoim głosem
Me dłonie, Twój język, Twe dłonie, mój język.
To jest zmysłów czar w rytmie naszych ciał.
„Jak świetlik”
Jestem z Tobą, ilekroć wracam myślami do przeszłości
Gdy tylko zamknę oczy, jednoczę się z Tobą w duchu, gdy je otworze... w ciele
Gdy Cię nie ma, to jesteś przy mnie, łącząc się ze mną duszą, sercem i myślą
Jak bardzo trzeba być nieczułym, by nie móc docenić Twego piękna, które rozświetla cały Świat?
Twe kroki jakby bardzo delikatny lot
Stąpając po ziemi pieścisz ją swymi delikatnymi stopami
Twój dotyk niczym idealny materiał
Jakbym chciał, by mnie okrył!
Obecność Twoja jest jak błogosławieństwo dla mej zranionej duszy
Łatwo jest dokonać czegoś, co rani,
Ale naprawić to, stanowi wyzwanie dla każdego
Jeśli Cię stracę, czy będę jeszcze kiedyś szczęśliwy?
Ludzie łapią świetliki, aby być z kimś na zawsze
Dla mnie świetlikiem jesteś TY!
„Błysk ostrza”
O kim teraz myślisz?
Kto jest twoim Panem?
Kto jest godzien decydować o Twoim losie?
Mówisz, że jest tylko jedna taka osoba...
Jaki jest Twój numer?
Mówisz, że to numer jeden..
Zastanów się nad sobą
Nad tym, czy Jesteś czy Cię nie ma
Zastanów się, kto stanowi o Twoim bycie...
Lub nie...
Ile razy już umarłeś?
Ile razy się żegnałeś?
Bynajmniej nie przed Bogiem
Jak wiele razy zgubiłeś ścieżkę do celu?
Mówią, o Tobie, że jesteś “praktyczny”
Ile czasu można to znosić?
Cóż to znaczy?
Czyżbyś nie miał uczuć?
Nie odczuwał?
Czy tylko nieudolnie starasz się ich nie okazywać?
Liczne dźwięki otaczają Cię ze wszystkich stron
Raz... Dwa... Trzy...!
Tak można bez końca?
Jak długo tak wytrzymasz?
Walka
Czasami twierdzisz, że toczysz ją na żywo
Tak naprawdę toczy się ona w Tobie
Między Tobą a Tobą!
Może ty i ja?
Nigdy się o tym nie przekonasz.
„Ukróć, proszę, moje męki”
Ostrze! Przetnij moją pierś
Ukróć me męki, które cierpię bez tej jedynej,
Idealnej, cudownej, bez mej bogini
Jest wiele rzeczy mogących tylko próbować Ją zastąpić
Ale to jest niemożliwe
Choć tęsknota jest piękna, tak mówią
Jestem odmiennego zdania
Każda sekunda jest męką,
Każda chwila bez Ciebie to najgorsze narzędzie tortur dla mej duszy i ciała!
Przyjaciele? ... zajęci...
Dźwięki? .. zbyt głośne...
Inne zajęcie? ... nie mogę przestać o Tobie myśleć
Brak Ciebie przy mnie jest jak zatruty sztylet w mej kochającej Cię piersi
Zupełnie jak szczenię,
Bezbronne, bezradne i wiecznie głodne... Ciebie!
Atmosfera?
Można próbować ją stworzyć, może być sama z przyjaciółmi
Ostrze! Ukróć moje męki, przetnij ten kawałek ręki!
Wejdź na szczyt
Rozpal świecy żar
I zapytaj!
Czy twa dusza odnajdzie spokój?
Jak w lustrze
Widzisz swe życie
Masz braci, Masz siostry
A jednak chylisz się nad Księgą Życia
Nie ma gdzie się ukryć
Biegnij, aby żyć
Żyj, by lecieć
Zrób to lub zgiń
Czy ludźmi jesteśmy, by błądzić w poszukiwaniu odpowiedzi?
Rozwiązanie już znasz
Lepiej niż myślisz
Odpowiedź zawarta jest w wersetach Księgi Śmierci
Piękno nie jest tu potrzebne
Ilekroć tamtędy szedłeś
Przyszłość była Przeszłością
Czarne było białym, a nienawiść miłością!
„8.24”
Budzę się
Nikt na mnie nie patrzy
Nikogo nie ma w pobliżu
Słychać tylko przechodzącego kota
I łomot mego serca
Wiem, że jeszcze ktoś budzi się identycznie
Bardzo często pamiętam o Niej me sny...
A może to Ona ze snu jest blisko mnie, bacznie obserwuje
Tylko przy Niej nie jestem przygnębiony, każdym “prostym przebudzeniem”
Wiem, ufam, że zawsze jest przy mnie, że już zawsze będę budził się szczęśliwy
Szczęście daje mi tylko Ona
Świadomość, że jesteś przy mnie, że mnie obserwujesz, że mnie kochasz.
Pragnę ujrzeć tę jedyną, która czuwa nade mną
Pragnę z Nią porozmawiać
Pragnę być przy Niej i w dzień i w nocy
Pragnę tego jak niczego innego!
Nediam. |
komentarz[5] |  |
|
|
|
|
|
| Komentarze do "Wiersze - Nediam" |
|
|
|
|
|
|
© 2000-2007 Elixir. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Designed by Kerm
Engine by Khazis Khull based on jPortal
|
|
|
